Jedna z nowelizacji, nad którymi pracuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii, proponuje umożliwienie osobie małoletniej prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek. Co to znaczy i jakie warunki trzeba spełnić?

Małoletnie (13-18 lat) dziecko może obecnie prowadzić działalność gospodarczą za zgodą rodziców. Znaczy to, że czynności prawne w jego imieniu podejmowane będą przez rodzica lub opiekuna prawnego. W praktyce wszystko musi być robione przez dorosłego.

Projekt zmian

W skierowanym do konsultacji projekcie Ministerstwo proponuje umożliwienie prowadzenia działalności przez małoletniego na własny rachunek i bez potrzeby angażowania opiekuna. Warunkiem ma być uzyskanie przez przyszłego przedsiębiorcę zgody sądu rodzinnego. W tym też celu projekt ustawy zakłada wprowadzenie zmian m.in. w przepisach kodeksu postępowania cywilnego. Ministerstwo wskazuje na przesłanki, którymi należy kierować się przy ocenie wniosku. Mają być nimi:

  • stopień dojrzałości osoby małoletniej,
  • stan jej zdrowia
  • i poziom rozwoju umysłowego.

Projektodawca proponuje również, aby uwzględniano zdanie i rozsądne życzenia dziecka. Znaczy to, że trzeba będzie wysłuchać małoletniego w trakcie postępowania.

Nie zawsze jednak zgoda sądu będzie obejmowała swoim zakresem możliwość podejmowania czynności prawnych we własnym imieniu. Z ważnych powodów, jeżeli nie wpłynie to źle na młodego wnioskodawcę, sąd opiekuńczy będzie mógł zezwolić na prowadzenie działalności gospodarczej przez małoletnie dziecko, reprezentowane przez przedstawiciela ustawowego, kuratora albo opiekuna. Stan końcowy w takiej sytuacji będzie podobny do tego, co teraz obowiązuje.

Projekt ten wychodzi naprzeciw potrzebom wynikającym z działalności w sieci, m.in. działaniom nieletnich influencerów. Sama procedura występowania o zgodę także wygląda ciekawie – potencjalny młodociany przedsiębiorca ma uzyskać zdolność sądową i będzie mógł sam wystosować taki wniosek. Obok zainteresowanego uprawnionymi do wnioskowania mają być również jego przedstawiciel ustawowy, kurator oraz opiekun.

Zgoda nie będzie miała charakteru ogólnego. Sąd w postanowieniu będzie musiał wskazać przedmiot działalności gospodarczej określając go na poziomie podklasy Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD). Zmiana zakresu prowadzonej działalności gospodarczej powinna więc zostać poprzedzoną uzyskaniem zgody sądu rodzinnego do wykonywania działalności o innym niż uprzednio charakterze.

Nadzór nad młodocianym przedsiębiorcą

Ministerstwo Rozwoju i Technologii proponuje, aby kompetencje sądu rodzinnego obejmowały też tryb orzekania zakazu prowadzenia działalności przez małoletniego. Podmiotem uprawnionym do wystąpienia z wnioskiem mającym uniemożliwić założenie przedsiębiorstwa byłby każdy, kto będzie miał w tym interes prawny. Mowa tu m.in. o wierzycielach, którzy nie uzyskali zapłaty lub zostali w inny sposób pokrzywdzeni działaniem małoletniego przedsiębiorcy. Ten dodatkowy instrument pozwoli do pewnego stopnia chronić osoby, którym ta działalność by zaszkodziła, czy nawet samego mającego prowadzić działalność.

Zagrożenia i korzyści

Mimo wczesnego etapu prac trzeba zastanowić się, czy proponowane zmiany wprowadzą więcej zagrożeń, czy korzyści dla ogółu. Kluczowym elementem będzie etap uzyskiwania zgody sądu rodzinnego. To właśnie w tej fazie postępowania koniecznie trzeba ocenić w skrupulatny sposób, czy stopień rozwoju dziecka i znajomość ryzyk związanych z prowadzeniem firmy pozwoli na rozważne zarządzanie działalnością. Wielkim pozytywem jest natomiast eliminacja lub znaczne ograniczenie zjawiska wykorzystywania danych dzieci do prowadzenia działalności gospodarczej przez rodziców, co zaczęło stanowić problem w ostatnich latach.

Pewnego rodzaju zagrożenie związane z pewnością obrotu gospodarczego może wynikać z proponowanych zmian w kodeksie cywilnym. Projektodawca chce, aby czynności prawne dotyczące działalności gospodarczej lub zawodowej niepełnoletniego mającego zezwolenie sadu, pozostawały ważne, o ile nie krzywdzą go w rażący sposób. Wprowadzenie takiej regulacji w kwestiach relacji pomiędzy przedsiębiorcami może wiązać się ze strachem przed podejmowaniem decyzji – jeśli istnieje ryzyko weryfikacji przez sąd.

Prace nad projektem trwają i droga do ich zakończenia jest długa. Już teraz jednak wygląda on interesująco. Warto śledzić jego dalsze losy.

Bartosz Grube – adwokat, Kancelaria GRUBE