Kiedy słyszymy słowo “kradzież” przywołujemy na myśl zabór cudzego mienia w ujęciu materialnym.  Jednak kradzież nie jedno ma imię, a często właśnie rzeczone imię, to gromadzące największe aktywa firmy dane, którymi dysponuje przedsiębiorstwo. W końcu informacja to wiedza, a wiedza to zysk. O jakich danych mowa? W zasadzie o każdych, które są związane z działalnością firmy m.in. bazy wewnętrzne, umowy, regulaminy, polityki prywatności, dane osobowe klientów czy też strategie sprzedażowe oraz marketingowe. Czyli wszystko to, co może dać przewagę w konkurencji na rynku.

Kradzież danych, czy też ich wyciek, może powodować daleko idące konsekwencje -utrata zaufania klientów czy obniżenie wiarygodności rynkowej, to tylko nieliczne z problemów firm, które często przyczyniając się do całkowitej utraty płynności finansowej przedsiębiorstw i masowych upadłości.

O tym, jak możemy utracić firmowe dane, jak powinniśmy je chronić i jakie instrumenty prawa karnego wykorzystać w przypadku kradzieży danych przeczytasz w artykule “Prawo karne w biznesie jako instrument ochrony w przypadku kradzieży danych” Bartosza Grube i Sylwii Angielskiej opublikowanym na łamach Rzeczpospolitej:

https://www.rp.pl/biznes/art39361861-prawo-karne-w-biznesie-jako-instrument-ochrony-w-przypadku-kradziezy-danych