Pierwszy taki krok w Europie – Dania tworzy prawo chroniące przed dezinformacją generowaną przez AI
Rozwój nowych technologii to nie tylko korzyści dla społeczeństwa XXI wieku, ale również nowe ryzyka, na które wiele systemów prawnych nie jest gotowa. Akty agresji międzypaństwowej to nie tylko wojna konwencjonalna, ale także dobrze nam znane zjawisko wojny hybrydowej, w tym wojna informacyjna, która odgrywa coraz większą rolę w kontekście funkcjonowania państwa oraz społeczeństwa.
Dezinformacja może przyczyniać się do polaryzacji społeczeństwa, a to w dalszej konsekwencji, do podziału społeczeństwa i konfliktów wewnętrznych.
Pojawienie się sztucznej inteligencji stworzyło wiele nowych narzędzi, które mogą zostać potencjalnie wykorzystane w celu szerzenia dezinformacji. W kontekście aktualnej sytuacji geopolitycznej warto zastanowić się, jaki odbiór miałoby nagranie wideo przedstawiające przywódców dwóch państw pozostających w konflikcie, na rybach, w sposób prześmiewczy swobodnie rozmawiających o sytuacji na froncie.
To tylko jeden scenariusz, który jest możliwy przy użyciu deepfake.
Czym właściwie jest deepfake?
Technologia deepfake jest oparta na sztucznej inteligencji i pozwala na realistyczne podmienienie twarzy, głosu lub całych zachowań osoby w obrazie, filmie lub nagraniu dźwiękowym. W rzeczywistości technologia deepfake pozwala na stworzenie dowolnego wideo, obrazu czy dźwięku przedstawiającego określoną osobę.
Aktualnie systemy prawne pozostają, co do zasady, irrelewantne wobec takiego zjawiska. Dania jest krajem, który podejmuje pierwszy kamień milowy na poziomie legislacyjnym w walce z technologią deepfake.
Dania jako pionier legislacyjny walki z dezinformacją deepfake
Zmiany wprowadzane przez Danię nie są obszerne, w zasadzie sprowadzają się do wprowadzenia kilku nowych przepisów do porządku prawnego. Na gruncie proponowanych zmian można powiedzieć o krystalizacji nowego pojęcia, a mianowicie „tożsamości cyfrowej”.
Zgodnie z projektem nowelizacji duńskiego prawa autorskiego, zabronione będzie publiczne publikowanie realistycznie wygenerowanych cyfrowych imitacji cech osób fizycznych bez zgody tej osoby.
Projekt nowelizacji zakłada również wprowadzenie przepisu rozszerzającego ochronę artystów i wykonawców. W przepisie tym ustanowiono zakaz publicznego udostępniania cyfrowo wygenerowanych imitacji występów artystycznych bez zgody danego wykonawcy.
Przepis ten odnosi się bezpośrednio do sytuacji, w których sztuczna inteligencja generuje np. koncert lub przemówienie osoby publicznej, wykorzystując jej głos i zachowanie. W konsekwencji powyższego generowanie przy użyciu technologii deepfake koncertów, czy innych wydarzeń publicznych, będzie traktowany na równi z nieautoryzowanym odtworzeniem występu.
Nowelizacja duńskiego porządku prawnego od powyższych przedstawionych zasad będzie również zawierała wyjątek dopuszczający stosowanie technologii deepfake o charakterze parodystycznym, satyrycznym i krytycznym.
Granicą dopuszczalności stosowania omawianego wyjątku będzie sytuacja, w której jego zastosowanie mogłoby prowadzić do dezinformacji zagrażającej prawom lub istotnym interesom osób trzecich. Takie podejście ma na celu zachowanie równowagi pomiędzy wolnością wypowiedzi artystycznej a ochroną dóbr osobistych.
Zmiany legislacyjne w świetle prawa europejskiego
Proponowane zmiany legislacyjne mają na celu nie tylko ochronę samych poszkodowanych, ale również zwiększenie odpowiedzialności po stronie dostawców usług cyfrowych. W ocenie projektodawców wprowadzane przepisy mają współgrać z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2065 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz zmiany dyrektywy 2000/31/WE.
W tym zakresie rozporządzenie UE ma stać się bronią do egzekwowania przez platformy cyfrowe zgłoszeń w zakresie deepfake.
Projekt nowelizacji został przedstawiony do konsultacji publicznych przez Ministerstwo Kultury Danii w lipcu 2025 roku. Zgodnie z zapowiedziami, głosowanie parlamentarne ma nastąpić jesienią 2025 r., a wejście w życie przepisów planowane jest na początek 2026 roku.
Jeżeli ustawa zostanie przyjęta, będzie to precedens w prawie europejskim, który może stać się punktem odniesienia dla kolejnych regulacji w państwach członkowskich UE.
Polskie prawodawstwo w kontekście deepfake
W polskim porządku prawnym brak jest obecnie szczegółowych regulacji odnoszących się wprost do treści typu deepfake. Ochrona przed nieautoryzowanym wykorzystaniem wizerunku, głosu czy tożsamości opiera się głównie na przepisach o dobrach osobistych (art. 23–24 k.c.), prawie do wizerunku (art. 81 ustawy o prawie autorskim) oraz wybranych normach prawa karnego (np. zniesławienie, stalking).
Tymczasem nowelizacja przyjęta w Danii wprowadza precyzyjne przepisy zakazujące publikacji syntetycznych imitacji osoby fizycznej bez jej zgody, chroniąc prawo do cyfrowej tożsamości, również pośmiertnie. Duńskie rozwiązania zapewniają zatem znacznie szerszą i systemową ochronę prawną w zakresie treści generowanych przez sztuczną inteligencję.
W Polsce mechanizmy te mają charakter rozproszony i reaktywny, co w praktyce może utrudniać skuteczną ochronę przed nadużyciami związanymi z wykorzystaniem technologii deepfake.
Krok milowy w walce z deepfake?
Nowelizacja duńskiej ustawy o prawie autorskim to przełomowy krok w kierunku ochrony tożsamości cyfrowej. Przyznanie każdej osobie prawa do własnego wizerunku i głosu – traktowanych jako dobra osobiste w sensie prawa autorskiego – stawia Danię w roli lidera regulacyjnego w Europie.
W czasach, gdy sztuczna inteligencja umożliwia coraz łatwiejsze tworzenie realistycznych fałszerstw, taka legislacja wydaje się nie tylko uzasadniona, ale wręcz konieczna.
Masz pytanie? Napisz do nas!
Potrzebujesz pomocy prawnej w zakresie ochrony wizerunku, głosu lub tożsamości cyfrowej? Skontaktuj się z naszą kancelarią – oferujemy kompleksową pomoc prawną w sprawach związanych z deepfake i nadużyciami technologicznymi.


