Od dnia 6 lipca 2024 r. każde nowe auto zakupione na terenie Unii Europejskiej musi być wyposażone w moduł EDR (Event Data Recorder), który pełni funkcję czarnej skrzynki samochodu.
Urządzenie to połączone jest bezpośrednio z systemem obsługującym poduszki powietrzne, dzięki czemu ma stały dostęp do informacji przetwarzanych przez czujniki auta. Funkcjonalność EDR polega na przetwarzaniu danych, tj. system wspomagania hamowania czy system stabilizacji toru jazdy.
Czarna skrzynka samochodu ma jednak jedną istotną wadę. Polega ona na krótkim przedziale czasowym rejestracji danych podczas kolizji.
Po wystąpieniu w samochodzie sygnałów, które EDR kwalifikuje jako wypadek, czas zapisywania się danych wynosi jedynie 5 sekund przed wypadkiem oraz do 300 milisekund po wystąpieniu zdarzenia.
Rejestracja powyższych danych ma istotnie zwiększyć bezpieczeństwo na drodze i pomóc w analizie przyczyny wypadku drogowego oraz w identyfikacji niebezpiecznych zachowań kierowców.
Dzięki analizie zapisu danych na EDR analityk jest w stanie określić prędkość, z którą poruszał się pojazd w chwili wypadku, sprawdzić, czy podejmowano próbę hamowania, a nawet ustalić, czy kierowca oraz pasażerowie mieli zapięte pasy bezpieczeństwa.
Dane z czarnej skrzynki samochodów będą zatem kluczowe dla rozstrzygania o odpowiedzialności kierowców będących uczestnikami kolizji.
Wartym podkreślenie jest także, iż nie wszystkie nowe samochody są objęte obowiązkiem zainstalowania EDR. Dotyczy to na ten moment jedynie pojazdów przeznaczonych do przewozu osób (które mają maksymalnie 8 miejsc oprócz kierowcy) oraz służących do transportu ładunków o masie całkowitej do 3,5 tony.
Kierowcy samochodów posiadających EDR zastanawiają się, czy policjanci mogą podczas kontroli drogowej zażądać odczytu danych zgromadzonych w czarnej skrzynce samochodu i na tej podstawie wystawić mandat za przekroczenie prędkości. Zgodnie z dyrektywą EU 2019/2144 właścicielem EDR jest właściciel samochodu bądź kierujący pojazdem. Dane z wypadku zarejestrowane na urządzeniu muszą zostać udostępnione jedynie prokuratorowi bądź policji w ramach prowadzonego dochodzenia lub śledztwa.
Czarna skrzynka pojazdu nie przetwarza także danych całych czas, a jedynie chwilę przed i po wypadku, wobec czego niemożliwym jest ustalenie na tej podstawie prędkości, z którą w danej chwili poruszał się pojazd, jeśli nie doszło do kolizji. Należy podkreślić, iż dane z EDR są zapisywane jedynie na sterniku poduszek powietrznych, więc ich nośnikiem jest jedynie samochód.
Czarne skrzynki w samochodzie nie są rozwiązaniem innowacyjnym, większość producentów aut już wcześniej decydowała się na instalację urządzenia w nowych pojazdach.
Od 6 lipca 2024 r. jest to jednak warunek obligatoryjny dopuszczenia samochodu do obrotu, bez którego niemożliwym będzie zarejestrowanie nowego pojazdu w kraju członkowskim UE.