Zbliża się finał zgłoszeń do pozwu zbiorowego przeciwko Booking.com
Z przyjemnością pragniemy poinformować, że mecenas Sylwia Angielska, adwokat z Kancelarii Grube, udzieliła komentarza dla serwisu Prawo.pl w sprawie pozwu hotelarzy przeciwko serwisowi Booking.com. Jak podkreśliła, powództwo hoteli wiąże się ze stosowaniem przez serwis tzw. „klauzuli szerokiego parytetu”, która wpływała na możliwość zarobkowania przedsiębiorców, wystawiających swoje usługi na stronie.
Tylko do 29 sierpnia hotele, które współpracowały z Booking.com w latach 2004–2024, mogą przyłączyć się do pozwu zbiorowego przeciwko tej platformie. Pozew, do którego dołączyło już ponad 10 tys. hoteli w Europie, to efekt wyroku TSUE. Sprawa będzie rozpatrywana w Holandii, a uczestnicy mogą domagać się odszkodowania oraz zwrotu części nadpłaconych prowizji.
Co stoi za tym powództwem?
Klauzula szerokiego parytetu cenowego zobowiązuje hotele do utrzymywania takich samych (lub wyższych) cen na wszystkich innych kanałach sprzedaży, w tym także na stronach internetowych obiektów oraz przy rezerwacjach bezpośrednich.
Trybunał Sprawiedliwości UE w orzeczeniu z 19 września 2024 r. (C-264/23) stwierdził, że praktyki te naruszają unijne prawo konkurencji. Sędziowie stwierdzili, że klauzule parytetu nie są niezbędne do funkcjonowania platformy i ograniczają konkurencję.
W uzasadnieniu podkreślono, że takie postanowienia umowne naruszają swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i przynoszą straty zarówno przedsiębiorcom, jak i konsumentom.
Istotnym elementem zarzutów są również wysokie prowizje pobierane przez platformę – w wielu przypadkach sięgające 20 – 25 proc. wartości rezerwacji.
Na tej podstawie toczy się zbiorowy pozew hotelarzy koordynowany przez Fundację Hotel Claims Alliance i wspierany przez stowarzyszenie Hotrec. W sprawę zaangażowało się także ponad trzydzieści krajowych stowarzyszeń hotelarskich.
Połączenie obowiązku utrzymania jednolitych cen z tak znacznym obciążeniem finansowym skutkowało, szczególnie w przypadku mniejszych obiektów, ograniczeniem rentowności oraz de facto uzależnieniem od jednego pośrednika, który stopniowo przejmował kontrolę nad dystrybucją oferty
Jakie jest stanowisko portalu?
Booking.com nie zgadza się z zarzutami. Platforma twierdzi, że wyrok TSUE nie stwierdził antykonkurencyjnego charakteru klauzul parytetowych, a więc – w jej ocenie – nie stanowi podstawy do wypłaty odszkodowań.
Zachęcamy do przeczytania całego artykułu.


