Cyberszpiegostwo to jedna z najczęstszych metod prowadzenia szpiegostwa gospodarczego. Ma ono kilka cech, dzięki którym może być kuszącą możliwością:
- trudno je wykryć,
- jego koszty są stosunkowo niskie,
- tempo przeprowadzanych akcji jest szybkie,
- nie trzeba być fizycznie obecnym w atakowanym przedsiębiorstwie,
- wymiar sprawiedliwości często ma problemy ze ściganiem sprawców.
Te czynniki sprawiają, że szpiedzy specjalizujący się w takiej działalności czują się bezkarnie, a poszkodowani najczęściej skupiają się na niwelowaniu spraw – nie na zabezpieczaniu się przed atakiem.
Nieuprawniony dostęp do informacji może być przestępstwem. Zachowaniem podlegającym karze jest między innymi:
- otwarcie zamkniętego pisma,
- podłączenie się do sieci telekomunikacyjnej,
- przełamanie albo ominięcie elektronicznego, magnetycznego, informatycznego lub innego zabezpieczenia informacji.
Inne czynności, które mogą łamać prawo to:
- uzyskanie nieautoryzowanego dostępu do całości lub części systemu informatycznego,
- korzystanie z podsłuchów wszelkiej maści – w tym z oprogramowania,
- ujawnienie tajemnicy handlowej, albo przekazanie jej osobie 3.
Przepisy sprawiają, że z jednej strony zapobiega się naruszeniu tajemnicy przedsiębiorstwa, zaś z drugiej chronią przed skutkami szpiegostwa gospodarczego.
Wywiad gospodarczy a szpiegostwo gospodarcze
Wywiad a szpiegostwo stanowią 2 różne pojęcia. Mimo tego, że chodzi w nich obu o pozyskanie informacji o konkurencji, to znacznie różnią się metodami i podejściem. Pierwsze z nich zakłada korzystanie z legalnych i jawnych źródeł. Znaczy to, że dane zdobyte w taki sposób są legalne. Dzięki temu to działanie znajduje się w granicach prawa – w przeciwieństwie do szpiegostwa gospodarczego.
Bartosz Grube – adwokat, Kancelaria GRUBE