Z dniem 7 listopada 2019 roku wprowadzone zostały przepisy regulujące zasady doręczania pism w procesie sądowym. Mają one zastosowanie, gdy – pomimo dwukrotnego awizowania – pozwany nie odebrał pozwu lub innego pisma procesowego, które wywołuje potrzebę podjęcia obrony. Przepis ten ma zastosowanie do pierwszego pisma procesowego wnoszonego w sprawie – najczęściej będzie nim pozew lub wniosek wszczynający postępowanie nieprocesowe. 

W wyżej opisanym przypadku sąd przesyła stronie inicjującej proces komplet dokumentów przeznaczonych do doręczenia pozwanemu, oczekując ich doręczenia za pośrednictwem komornika. Jeśli powód nie dokona czynności wskazanych w zobowiązaniu sądu, konsekwencją jest możliwość zawieszenia postępowania z urzędu. Termin na wykonanie takiego zobowiązania wynosi dwa miesiące. W chwili skierowania wniosku o dokonanie doręczenia przez komornika strona wnioskująca zobowiązana jest do pokrycia kosztów tzw. doręczenia zastępczego. Na gruncie wspomnianych regulacji prawnych pojawiły się odmienne interpretacje dotyczące tego, czy przepisy dają możliwość obciążenia tymi kosztami strony pozwanej, gdy obowiązek ich poniesienia powstaje po zakończeniu postępowania. Temat rozwijam w moim artykule.

 

Pytanie do Sądu Najwyższego 

„Czy w stanie prawnym wprowadzonym od dnia 7 listopada 2019 roku ustawą z dnia 4 lipca 2019 roku o zmianie ustawy — Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2019 r. poz. 1496 z późn. zm.) rozliczenie opłaty należnej komornikowi z tytułu złożonego wniosku o doręczenie dokumentów może mieć podstawę prawną, a co za tym idzie czy poniesienie przez powoda po wydaniu orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie kosztów związanych z doręczeniem za pośrednictwem komornika (art. 1391 § 1 k.p.c.) uzasadnia zasądzenie ww. kosztów od pozwanego?” 

Cytowane wyżej pytanie do Sądu Najwyższego skierował Sąd Okręgowy w Krakowie. Sprawę zapoczątkowało powództwo Gminy Miejskiej Krakowa do Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza o zapłatę, w której pasażer komunikacji miejskiej nie opłacił mandatu za brak biletu uprawniającego do przejazdu. Wspomniany Sąd Rejonowy wydał nakaz zapłaty na rzecz powoda, został on wysłany pozwanemu i został dwukrotnie awizowany, wobec czego Sąd zobowiązał Gminę Miejską Krakowa do dostarczenia pozwanemu nakazu zapłaty za pośrednictwem komornika. Powód wykonał zobowiązanie Sądu. Następnie komornik ustalił koszty doręczenia i obciążył nimi powoda.

Gmina Miejska Krakowa zawnioskowała do Sądu o zasądzenie kwoty za doręczenie od pozwanego, natomiast Sąd nie uwzględnił wniosku, podnosząc, iż zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c. „Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji. (…)”. Wobec takiego rozstrzygnięcia powód wniósł zażalenie do Sądu Okręgowego w Krakowie, który to powziął wątpliwość rozliczenia opłaty należnej komornikowi i skierował pytanie do Sądu Najwyższego.

 

Rozstrzygnięcie na niekorzyść pozwanego 

W dniu 20 października Sąd Najwyższy w odpowiedzi na powyższe pytanie w Składzie 3 sędziów podjął uchwałę, wskazując, że „poniesienie przez powoda kosztów związanych z doręczeniem za pośrednictwem komornika po wydaniu orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie uzasadnia zasądzenie tych kosztów od pozwanego na podstawie art. 1081 k.p.c. (sygn. akt: III CZP 96/22).” 

Treść opisanej uchwały zastosowanie będzie miała do spraw, w których po dręczeniu pisma (np. nakazu zapłaty) przeciwnik procesowy nie podejmie obrony, a doręczenie komornicze prowadzić będzie do zakończenia postępowania. 

Uchwała z całą pewnością wprowadzi stabilizacje orzekania w zakresie kosztów powstałych po zakończeniu postępowania, choć wydaje się, że wobec jasnej treści art. 1081 k.p.c. angażowanie Sądu Najwyższego w takim wypadku nie było niezbędne.


Autorka:
Marta Szczeblewska