W ramach współpracy z Rzeczpospolitą, mamy możliwość prowadzić na jej łamach nasz cykl o cyberbezpieczeństwie. Kilka dni temu został dodany na ich portalu artykuł autorstwa Bartosza Grube i Jakuba Nowosielskiego o kwestiach związanych z ryzykami przy korzystaniu ze zdalnych pulpitów. Poniżej zamieszczamy jeden z fragmentów, całość można zaś znaleźć na portalu internetowym Rzeczpospolitej – serdecznie zapraszamy do zapoznania się z resztą pod tym linkiem.

„Niewątpliwie stanowią one [zdalne pulpity] znaczne udogodnienie i ułatwienie w procesie świadczenia pracy oraz usług. Korzystanie z nich może być jednak źródłem dodatkowego zagrożenia dla przedsiębiorstwa. Jak wszystko w dzisiejszym cyfrowym świecie, tak i oprogramowanie do zdalnego sterowania systemem operacyjnym jest narażone na ataki cyberprzestępców. Włamanie za pośrednictwem takiego oprogramowania może prowadzić nie tylko do wykradnięcia informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, ale również stanowić naruszenie ochrony danych osobowych.

Szczególnie warto przestrzec przed wykorzystywaniem oprogramowania do spraw prywatnych w miejscu pracy. O ile odpowiedzialność wobec pracodawcy często skłania pracownika do rozważnego korzystania z oprogramowania do zdalnego sterowania systemem operacyjnym w celach służbowych, o tyle często w mniejszym zakresie analizujemy konsekwencje w przypadku korzystania ze sprzętu służbowego do celów prywatnych. Pamiętać należy, że użytkownik aplikacji wykorzystywanych do zdalnego sterowania systemem uzyskuje niemalże identyczny dostęp do danych przechowywanych na dysku komputera, jak jego użytkownik”.

Cały artykuł jest dostępny tutaj.